Cupcakes, nazwa wywodząca się z Ameryki, oznacza tyle co niedużą babeczkę z dużą ilością kremu, posypek i bóg wie jeszcze czego. Uwielbiam cupkake'i, podobnie jak moi znajomi i rodzina, więc postanowiłam zrobić ich serię, zaczynając od teraz. Wiem, że jestem niekonsekwentna w prowadzeniu bloga, choć chyba nie umiem pisać tu na bieżąco, będę się starać :D Ale teraz czas na babeczki!
Podam tutaj najprostszy przepis, którego zawsze używam, aby Cupcakes wyszły miękkie w środku, słodkie i pyszne. Jest to przepis zarówno na klasyczną ich wersję, jak i na czekoladową. W tej serii skupię się raczej na zabawie z ich ozdabianiem i swoje poczynania będę fotografować i umieszczać na blogu :)
CUPCAKES KLASYCZNE, JASNE :D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Składniki:
- 2 jajka
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mąki
- pół kostki masła
- kilka kropli aromatu (szczególnie polecam waniliowy)
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/3, do pół szklanki mleka ;)
Sposób przygotowania:
Masło roztopić, następnie trochę przestudzić. Następnie utrzeć z cukrem do uzyskania gładkiej konsystencji. Wbić dwa całe jajka, potem dodać mąkę, proszek do pieczenia i mleko. Wymieszać dokładnie całą masę, aby pozbyć się grudek. Na koniec dolać kilka kropel aromatu. Na koniec wstawić do pieca rozgrzanego do temp. 180°C na około 20/30 min.
CUPCAKES CZEKOLADOWE, CIEMNE
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Postępujemy tak samo jak w przepisie na cupcakes jasne z tą różnicą, że topiąc masło dodajemy do niego 2 płaskie łyżki prawdziwego, ciemnego kakao i mieszamy w celu uniknięcia grudek.
Ja zrobiłam jasne cupcakes i wyszły one tak:
Tym razem wykorzystałam zwykłą bitą śmietanę oraz kolorową posypkę do ciasteczek i efekt bardzo mnie zadowolił :) To tyle w pierwszym cupcake'kowym wpisie, życzę Wam powodzenia w pieczeniu babeczek!